Alkohol towarzyszył człowiekowi od zarania dziejów. Stanowił element szeroko pojętej kultury, często wpisany w lokalny folklor, obyczaje i obrzędy, potrafił pełnić także funkcje religijne. Motywacja do spożywania napojów alkoholowych pozostawała od wieków taka sama – poprawiały one nastrój, uświetniały zwycięstwa, koiły gorycz porażki, czasami dodawały odwagi, na chwilę leczyły smutki, a nawet wspomagały walkę z lękami i bezsennością. Na jakiś czas…
Należy jednak pamiętać, że spora część konsumentów piwa, wina, wódki i innych napojów wyskokowych prawdopodobnie przypłaci to uzależnieniem.
Alkoholizm, jest o tyle podstępną chorobą, że rozwija się poza świadomością osoby pijącej. Sam chory w ogóle nie zauważa lub zauważa bardzo późno, że jego spożywanie alkoholu zamieniło się w niszczący nałóg. Do sygnałów, które informują, że coś złego zaczyna się dziać zaliczamy:
- Coraz częstsze występowanie tzw. „urwanych filmów”, czyli nie do końca pamiętamy, jak skończyliśmy picie, co się działo, jak wróciliśmy do domu, czasami telefonujemy do osób z którymi piliśmy, żeby dowiedzieć się co się działo,
- Koncentrowanie się na alkoholu, czyli szukanie okazji do wypicia, bo np. jest sobota, bo sukces w pracy, bo imieniny, bo spotkanie itd.
- Dobieranie sobie pijących znajomych, planowanie z nimi czasu wolnego w taki sposób, aby znalazło się w nim „miejsce na picie,
- Picie w samotności, tak, aby inni nie widzieli,
- Chciwość w spożywaniu (czasami picie przed wyjściem na przyjęcie na którym będzie spożywany alkohol, przyspieszanie kolejek, picie po powrocie do domu, obawa, że alkoholu będzie za mało),
- Pojawiające się poczucie winy związane z piciem,
- Unikanie rozmów na temat picia.
Uzależnienie – sygnalizujące, że danej osobie potrzebna jest terapia alkoholowa, manifestuje się głównie przez:
- Zmianę tolerancji, czyli pojawienie się potrzeby spożywania coraz większych ilości trunków w celu doznania ulgi, rozluźnienia. Zjawisko to określane jest czasami jako posiadanie „mocnej głowy”. Wraz z postępującym alkoholizmem i brakiem leczenia tolerancja stopniowo ulega obniżeniu, tak więc przy niewielkich dawkach pojawiają się efekty nietrzeźwości.
- Pojawienie się objawów odstawiennych, czyli np. niepokoju, drażliwości, drżenia kończyn, skurczy mięśni, potów, nudności a nawet zaburzeń świadomości. Osoba uzależniona często dla złagodzenia objawów sięga po „sprawdzone rozwiązanie”, które w rzeczywistości doprowadziło ją do tego stanu.
- Poczucie łaknienia alkoholu (głód), czy inaczej wewnętrzny przymus wypicia – osobie uzależnionej wydaje się, że nie wytrzyma bez picia.
- Życie zaczyna koncentrować się wokół alkoholu, postępuje zaniedbywanie życia rodzinnego, zainteresowań, pracy zawodowej, w związku z tym mogą zacząć pojawiać się zachowania ryzykowne, np. prowadzenie samochodu po spożyciu.
- Utrata kontroli nad piciem, czyli po wypiciu niewielkiej dawki, osoba uzależniona, nie może skutecznie zdecydować o przerwaniu czy zaprzestaniu picia.
- Picie alkoholu pomimo wiedzy o jego szkodliwości, osoba uzależniona pomimo doświadczania nieprzyjemnych stanów, pomimo zaleceń lekarskich nadal sięga po napoje wyskokowe.
Uzależnienie od alkoholu jest chorobą podstępną i postępującą, która często prowadzi do poważnych szkód zdrowotnych, a nawet śmierci, dlatego bardzo ważne jest podjęcie odpowiedniej terapii.
UZALEŻNIE